Przecież 1/2 godziny ćwiczeń indywidualnych w Jadownikach to nie wszystko...jest masa innych zabiegów które przeplatasz - dziennie masz 4 do wyboru plus terapia indywidualna i logopeda oraz psycholog 2x w turnusie (to bardziej jak konsultacje ale można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy) Poza tym basen na miejscu ile tylko zapragniesz od 9.00 do 19.00. Cena idealna jak za taką bazę zabiegowa i świetne warunki na "wypoczynek" -
a dodatkowe 1/2 godziny kinezyterapii możesz zawsze dokupić a nawet całą godzinę, wcale nie wyjdzie to drogo i dopiszą do rachunku fundacji:)Tak apropo wypoczynku to się z tym nie zgodzę - chyba że chodzi o nas rodziców. Moja myszka początkowo pozwalała sobie na popoludniowe drzemki a teraz poprostu widac że po całym dniu ćwiczeń, fizykoterapii, koniu, zabaw z dziećmi i wieczornym baseniku jest bardzo zmęczona....Zapytalam kiedys starszą dziwwczynkę ktora miala porównanie w wielu osrodkach (również tych prywatnych) czy dałaby radę więcej ćwiczyć w ciągu dnia i odpowiedziala mi, że to jest wystarczająco bo więcej nie jest z siebie w stanie wycisnąć ..... Ja też kiedyś postanowilam cwiczyć obok moni i po 45 minutach dziennie miałam serdecznie dosyć ...ledwo wracałam do domu a po 3 dniach to poprostu włuczyłam nogami
Uwielbiamy Jadowniki i wracamy tam w tym roku po raz 6 !