Witam wszystkich zainteresowanych pobytem w Centrum Fiszer.Na turnusie u Państwa Fiszer byłam już z synem 2 razy,pierwszy raz w tamtym roku cały miesiąc,no i teraz w marcu przez 2 tygodnie w Szklarskiej Porębie.Chciałam się podzielić refleksjami z tegorocznego turnusu,gdyż spotkały nas tam bardzo miłe niespodzianki. Byłam na turnusie z 5 letnim synkiem,chorym na jednostronne porażenie oraz z drugim zdrowym - 2 letnim. Oprócz nas była też bardzo fajna mama, także z dwójką chłopców w podobnym wieku do moich,więc chłopcy mięli się z kim bawić. Oprócz świetnej rehabilitacji dzieci,świetnych warunków mieszkalnych miałyśmy okazję uczestniczyć w nowym programie "warsztaty zdrowej relacji".Jest to program przygotowany specjalnie dla rodziców, bez udziału dzieci.Nasze dzieci (również te mniejsze)w czasie tych zajęć były pod super opieką 3-4 osób. Zajęcia prowadzi dwoje młodych ludzi, Pani Asia - psycholog oraz jej mąż Artur - założyciel kabaretu improwizowanego z Wrocławia. Zajęcia mi się spodobały, bardzo się przy nich odstresowałam, a śmiechu było co niemiara, i z samej z siebie i z innych,ale to wszystko było bardzo pozytywne. W moim odczuciu zajęcia te mają na celu pokazać nam,że powinniśmy patrzeć na świat bardziej pozytywnie,odbierać różne rzeczy pozytywnie oraz uświadomić nam rodzicom,że powinniśmy zwracać uwagę na siebie,a nie skupiać się wyłącznie na chorobie dziecka,czy innych problemach.Także uczą, jak ważne jest,aby dać sobie pomóc drugiej osobie. Ćwiczenia,które wspólnie robiliśmy pobudzały nasze szare komórki i były naprawdę zabawne. Pierwszy raz uczestniczyłam w takich zajęciach i szczerze mówiąc nie mogę się doczekać ich kontynuacji przy okazji następnego turnusu

.Byłam na wielu turnusach w różnych rejonach Polski,ale nigdzie nie spotkałam się z takim zainteresowaniem o rodzica i zapewnieniem mu miłego pobytu na turnusie.Chcę jeszcze dodać,że w ramach turnusu miałyśmy lekcję jazdy na nartach

Krótko pisząc - sami spróbujcie, ja gorąco polecam turnus w Centrum Fiszer! Pozdrawiam wszystkich czytających to!